Szczęść Boże wszystkim! Serdecznie Was pozdrawiam zapewniając, że kontynuuję modlitwę za Was i waszych bliskich i mam nadzieję, że wszyscy macie się dobrze. Czekając na zalecenia naszego biskupa co do celebracji Wielkiego Tygodnia zamieszczam linki ze stroną internetową, a także transmisją na żywo nabożeństw z parafii ks. Kamila w Zgorzelcu, który serdecznie Was pozdrawia. Zamieszczam też piękne rozważania Drogi Krzyżowej, którymi ks. Kamil modlił się wczoraj(w piątek, 27.03).
WSTĘP
Nosimy
w sercach różne pragnienia, chcemy być kimś, chcemy coś osiągnąć, coś po sobie
zostawić, może pragniemy sławy, pieniędzy, sukcesy, może wspaniałego domu i
kochającej rodziny... Ale czy zastanawialiśmy się kiedyś jakie są pragnienia Jezusa?
Czego pragnie Jezus wobec mnie?
Często
upadamy, często nasze pragnienia są przyziemne, nic nieznaczące, a jednak Jezus
tak bardzo nas pragnie! I to stanowi o naszej wielkości. Najważniejsze, byśmy
zrozumieli, że Jezus na nas czeka i nas pragnie, pragnie naszej miłości.
Stojąc więc dzisiaj, chcę się Ciebie Jezu zapytać: co ja mam
ze swym życiem zrobić? Jeśli wyboru już dokonałem, czy jest on słuszny
i czy się Tobie podoba? A jeśli i ten próg mam już za sobą, to
pragnę zapytać, co zrobić, ażeby wybrana droga zaprowadziła mnie do Ciebie?
U podstaw wszelkich wyborów, a zwłaszcza tych
dotyczących mojej osobistej przyszłości, leży m ą d r
o ś ć. O jej zdobycie w czasie tej Drogi Krzyżowej
chcemy Cię prosić i jej się od Ciebie uczyć.
STACJA I — Jezus
skazany na śmierć
O ironio! Mamy się uczyć mądrości od Kogoś, kto milczy, gdy
wydają na Niego niesłuszny, niesprawiedliwy wyrok. Wielu powiedziałoby, że to
głupota. Ty Panie uczysz inaczej. Piłacie! – tak mało wiesz, na dodatek jesteś
tchórzem, zwijasz się w bezradności, bo chcesz rozwiązać sprawę kierując
się mądrością tego świata.
Rzeczywiście, świat współczesny wymyślił nową filozofię:
mówić, mówić dużo, byle co i oczywiście głośno i często. Że to
skutkuje, wystarczy zauważyć, jaki towar w sklepach znika najszybciej –
właśnie ten okrzyczany. Nieważne, że kicz.
A Ty Panie pokazujesz, że są chwile w życiu, kiedy
należy milczeć – choćby wtedy, gdy słowo może zranić lub zabić, albo – zostanie
podeptane przez wieprze.
Naucz nas Chryste tej mądrości, która wie
kiedy mówić, a kiedy milczeć!
„Niech wasza mowa będzie tak – tak, nie – nie, a co
nadto jest od złego pochodzi” Mt 5.37
„Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa” Ef 4.29
STACJA II — Jezus bierze Krzyż
Istota mądrości polega na posłuszeństwie Bogu. Pełnienie woli
Boga ma stać się naszym pokarmem tak, jak się stało Twoim, Panie. Powiedziałeś
przecież: „Moim pokarmem jest pełnić wolę Ojca mego”. My wiemy, że pokarm może
być słodki, smaczny, innym razem gorzki jak piołun. I wcale tego nie
ukrywasz przed nami, że w życiu będzie, nieraz radośnie jak na weselu
a kiedy indziej smutno jak na pogrzebie.
Panie, udziel nam światła, byśmy zrozumieli,
że nasza mądrość jest zawarta w wiernym posłuszeństwie Bogu!
„Kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie ten mi
jest bratem, siostrą i matką.” Mt
12/50
„Nie każdy, który mi mówi Panie, Panie wejdzie do Królestwa
Niebieskiego, lecz ten kto spełnia wolę mojego Ojca” Mt 7,21
STACJA
III — Jezus upada pierwszy raz pod krzyżem
Czy musi być tak smętnie i ponuro na tej drodze
krzyżowej, gdy wokół budzi się życie? Nie byłoby życia, gdyby nie było śmierci.
„ Jeżeli ziarno wpadłszy w ziemie nie obumrze, nie przynosi owocu”.
Obumieranie, umieranie to proces smutny, ale smutny po to, by mógł zamienić się
w radość. Ten upadek Chryste, to krok do Twojej śmierci, ale też bliżej
zmartwychwstania. Mądrość umie liczyć się ze słabością. Układając wszelkie
plany życiowe zawsze bierze pod uwagę ludzką słabość. Prawdziwa mądrość nawet
w słabości potrafi odkryć moc. Dla niej nawet upadek jest krokiem naprzód.
Panie Jezu, naucz nas uczyć się mądrości na własnych błędach
i słabościach!
„Mądrość tego świata jest głupstwem u Boga” 1Kor 3,19
„Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo
umiłowała. A ten, komu mało się odpuszcza ten mało miłuje” Łk 7,47
STACJA
IV — Jezus spotyka swoją Matkę
Matka wspomaga Syna i Syn wspomaga Matkę. Poprzez
bliskość, przez wymianę spojrzeń, dodają sobie sił potrzebnych do trwania na
drodze pełnienia woli Ojca. Człowiek mądry umie być blisko tych, których kocha,
zwłaszcza gdy dotknęło ich cierpienie. W świecie, w którym ludzkie
serca zamieniają się w granaty, trzeba modlić się o wrażliwe
serce, o tkliwość i czułość, żeby mniej było gwałtów, brutalności
i zabijania.
Chryste, naucz nas mądrego wspierania cierpiących i słabych!
„Jeden drugiego brzemiona noście” Ga 6.2
„Postępujesz w duchu wiary, gdy pomagasz braciom” 3J 5
STACJA V
— Szymon z Cyreny pomaga dźwigać Krzyż
Człowiek mądry, to człowiek dobry. Istnieje wewnętrzna
zależność dobroci i mądrości. Prawdziwa dobroć musi być mądra. Trzeba się
strzec fałszywej dobroci. Czasem wydawać by się mogło, że to dobry człowiek,
ale niestety, to tylko pozór. Owoce piękne, dorodne ale cierpkie, wyrosły na
złym podłożu, złej glebie, mogą zawierać truciznę. Często jest to przynęta,
ładny okaz, ale martwy. Przynęta kusi pozorami. Pójście za przynętą kończy się
klęską. A zatem stop!! – przed fałszywą dobrocią sekt, niesprawdzonych
grup, które głoszą swoja naukę, a nie Bożą!
Panie, naucz nas rozpoznawać prawdę wśród jej pozorów!
„Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was
w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami” Mt 7,15
„Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy
i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli
to możliwe, także wybranych” Mt
24,24
STACJA
VI — Weronika ociera twarz Jezusa
Weronika kocha, nie mogła więc nie widzieć cierpienia. Za nią
i za nas modlił się Jezus, aby miłość prawdziwa była w nas. Żebyś się
nie zaraził złem, bo ono coraz bardziej się panoszy, otacza cię i osacza.
Coraz bardziej bezczelne, aroganckie, pewne siebie – bezkarni aferzyści,
oszuści, cwaniacy, złodzieje, mordercy.
Żebyś się nie zaraził złem!! Bo ono agresywne,
przekonywujące, efektywne i efektowne. Bo bezwzględność się podoba: ludzie
podziwiają, szanują, zazdroszczą. Żebyś się nie przeląkł, żeś ty ostatni!
Wszyscy się dorabiają, często za wszelka cenę, a ty zostałeś na spalonej
pozycji. Uratuj w sobie: miłość – wobec brutalności, solidność wobec
bylejakości, życzliwość wobec wrogości, serdeczność wobec obojętności.
Uratuj w sobie miłość.
Mądrość na to nie pozwala, uratuj w sobie miłość!
Jezu, naucz nas prawdziwej miłości!
„Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest
z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo
tylko duchem można to rozsądzić” 1Kor 2,14
„Nie bierzcie więc wzoru z tego świata... miejcie wstręt
do złego,... nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne,..
nie dajcie się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj.” Rz 12
STACJA
VII — Jezus drugi raz upada
A gdy zrobisz fałszywy krok, jakieś głupstwo, kiedy popełnisz
błąd, grzech, jeśli doprowadzisz do katastrofy, tragedii, to najłatwiej wpaść
w rozpacz, opuścić ręce, zrezygnować, wycofać się. A tymczasem
w zamiarze Bożym wszystko zmierza do celu, abyś zmądrzał i uświęcił
się – nawet bez względu na to, co się stało. A więc przeprowadź analizę,
zobacz, gdzie ci zabrakło informacji, wyobraźni. Gdzie cię nie było stać na
wyrozumiałość, cierpliwość, wspaniałomyślność, gdzieś się niepotrzebnie uniósł,
uparł i zaczynaj od nowa, bo mądrość karze ci wstać.
Chryste, dodawaj sił do powstawania z upadków!
„Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, nad śnieg
wybieleją!” Iz 1,18
„ Jeśli kto chce iść za Mną niech się zaprze samego siebie,
niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! „ Łk 9,23
STACJA
VIII — Jezus spotyka płaczące niewiasty
Pan Jezus mówi kobietom; Nie myślcie o mnie w tej
chwili, popatrzcie na siebie! Te słowa Chrystus wciąż powtarza – przyjrzyj się
sobie, a wtedy łatwiej odkryjesz Mnie! Proponuję ci, żebyś codziennie na
10 minut poszedł na spacer. Nie na zakupy, nie z psem, nie z kimś
bliskim, ale sam. Jeśli nie masz gdzie spacerować, to wejdź do kościoła na 10
minut. Patrz się w lustro! Spędzaj ze sobą i z Bogiem czas (10 minut,
15 minut), ale świadomie. To bardzo trudne, bo człowiek wciąż ucieka przed
sobą, boi się siebie, boi się prawdy o sobie! Spróbuj się zrozumieć!
Mądrość każe poznać prawdę, bo ta czyni wolnym!
Panie Jezu, uwolnij nas od lęku wobec prawdy o nas!
„Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli! „ J 8,32
„Ja się na to narodziłem i po to przyszedłem na świat,
aby dać świadectwo prawdzie. Każdy kto z prawdy jest słucha mojego głosu.” J 18,37
STACJA IX — Jezus
trzeci raz upada
Trzeba polubić swój los. Swoje życie. Nie można wciąż trwać
w nostalgii za tym, coś sobie wymarzył, w narzekaniu, że nie takiego
życia chciałeś, że te czasy ci nie odpowiadają, raczej sto lat wcześniej, albo
później. Trzeba polubić swój los, swoje miejsce na mapie, swoje cztery kąty.
Ludzi, z którymi jesteś, z którymi się spotykasz na co dzień. To On
ci taki los wymyślił, On – Bóg! Z wszystkich możliwości wybrał najlepszą,
byś stał się człowiekiem! Prawdziwa mądrość nie narzeka, nie czyni wyrzutów
Bogu!
Panie, naucz nas kochać siebie samych i własne życie!
„Kto nie bierze swojego krzyża, a idzie za mną nie jest
mnie godzien!” Mt 10,38
„Nie troszczcie się zbytnio o życie, co macie jeść, ani
o ciało, czym macie się przyodziać. Życie bowiem więcej znaczy niż pokarm,
a ciało więcej niż odzienie.. .Ojciec wasz wie, że tego potrzebujecie.
Starajcie się raczej o Jego królestwo, a te rzeczy będą wam dodane.” Łk 12,22.30-31
STACJA X
— Jezus z szat obnażony
Człowiek mądry jest człowiekiem czystym. Czystość bowiem, to
umiejętność zachowania harmonii w swoim wnętrzu. To podporządkowanie ciała
duchowi, to pełna odpowiedzialność za siebie i za innych. Stanąć
w prawdzie wobec Boga i wobec ludzi może tylko ten, kto zaakceptuje
prawdę o sobie. Umiejętność spojrzenia na siebie w prawdzie przed Bogiem
i człowiekiem, to jeden ze znaków najwyższej odwagi i wielkiej
mądrości.
Chryste, błagamy o odwagę do wyznania nawet gorzkiej i bardzo
wstydliwej prawdy o sobie zwłaszcza w sakramencie pokuty!
„Ci, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało;
ci zaś, którzy żyją według Ducha – do tego, czego chce Duch.” Rz 8,5
„Ci, którzy żyją według ciała Bogu podobać się nie mogą!” Rz 8,8
STACJA
XI — Jezus przybity do krzyża
Tu na ziemi najtrudniej jest dostrzec sens cierpienia. Tylko
wielka mądrość, która umie spojrzeć oczami Boga na dzieje człowieka, umie
również w cierpieniu dostrzec element twórczy, ubogacający, zbawczy. Ból
prowokuje, każe szukać środków do jego uśmierzenia. W sytuacji, gdy lekarz
już nic nie może, niekiedy dzieje się cud, rodzi się wiara, zmartwychwstaje
duch, a On jest ważniejszy niż ciało!
Panie, pomóż przyjąć i dźwigać krzyż cierpienia, które nas dotknie!
„Nosimy nieustannie w ciele naszym konanie Jezusa..” 2Kor 4,10
„Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje
nasz człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się
z dnia na dzień.” 2Kor 4,16
STACJA
XII — Jezus umiera na krzyżu
Twoja śmierć Panie jest dla nas szokiem. Słowa psalmu, które
wypowiadasz na krzyżu: „Boże mój, czemuś mnie opuścił” są modlitwą i są
wyrazem najgłębszego zawierzenia Bogu i miłości Boga. Jest jeszcze jedna
śmierć, która nas szokuje – to śmierć Judasza. Twoja śmierć, Jezu rodzi
nadzieję, śmierć Judasza przeraża rozpaczą.
Jezu, ucz nas mądrze przeżywać i zwyciężać kryzysy i załamania
w naszym życiu!
„Weselcie się nadzieją, w ucisku bądźcie cierpliwi!” Rz 12,12
„Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą
pocieszeni!” Mt 5,4
STACJA
XIII — Jezus zdjęty z krzyża
Przebite serce już nie pracuje. Jezus nie żyje. Trudził się
przez lata, ale zawsze liczył się z kresem ziemskiej wędrówki. Wiedział,
że umrze. Kto nie liczy się ze śmiercią, nie potrafi mądrze przeżyć ani jednego
dnia. Pamiętamy katechezę o sumieniu i egoizmie. To egoizm nie
pozwala człowiekowi myśleć o śmierci. Trzeba być człowiekiem sumienia, bo
w nim odkrywamy Boga. Jeśli je zniszczymy, nigdy Boga nie spotkamy!
Panie, naucz nas pełnego pokoju spojrzenia na śmierć naszą i bliskich, bo
przecież to tylko przejście do lepszego życia.
„Ten lud czci mnie tylko wargami, lecz sercem swym daleko
jest ode Mnie!” Mt 15,8
„Gdzie jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze.” Łk 12,34
STACJA
XIV — Jezus złożony do grobu
Trzeba wciąż umierać i wciąż zmartwychwstawać. Trzeba,
żeby w tobie wciąż umierało zło, a zmartwychwstawało dobro, choć tyle
razy pokonane, zdeptane, zabite. Żeby umierało wszystko, co w tobie podłe,
małe, głupie, a wstawało to, co proste, czyste, święte. Żebyś się wstydził
swojego prostactwa, tchórzostwa, głupoty i zatęsknił za tym, co zachwyca,
co jest piękne i co jest prawdziwą mądrością.
Panie, pozwól nam się Tobą zachwycić i Ciebie naprawdę pokochać!
„ Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi
do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie!” J
14,6
„Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie
miłuje!” J 14,21
ZAKOŃCZENIE
Jezu Chryste, Twoje słowa: „proście a będzie wam dane”
każą nam wierzyć, że ta modlitwa zostanie wysłuchana. Nie prosiliśmy
o bogactwa tego świata, bo wiemy, że życie ludzkie daleko więcej znaczy
aniżeli ciało i jego troski. Modlitwa o mądrość jest tego
potwierdzeniem. Ufamy, że pomożesz nam godnie i pięknie przeżyć to nasze
życie, tu na ziemi. Odchodzimy stąd zapewnieni, że idziemy z Tobą. „Ja
jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata. Ufajcie – Jam
zwyciężył świat!!”